Atak wprowadzonych owadów - i dlaczego wszystko zmieni

Atak wprowadzonych owadów - i dlaczego wszystko zmieni

Mamy problem. A przez „my” nie mam na myśli tylko ciebie i mnie; Mam na myśli, że każdy człowiek żyje na tej planecie. Jest to problem epickich proporcji, swego rodzaju fala pływów. I tylko się pogorszy.

Egzotyczne inwazyjne owady stanowią jedno z największych zagrożeń dla ekosystemów Ziemi. Globalny handel i ruch ludzi i towarów spowodowały ogromne zmiany w populacjach owadów, wprowadzając gatunki owadów do obszarów, w których nie mają naturalnych drapieżników. Bez drapieżników, pasożytów i patogenów, aby utrzymać je pod kontrolą, inwazyjne populacje owadów rosną niezakłócone. Kiedy owady podróżują z kontynentu na kontynent, ten naturalny system „kontroli i równowagi” (wiesz, ten, z którym ewoluowali przez dziesiątki tysięcy lat) rzadko pojawia się na przejażdżkę.

Pomyśl o owadach, które pojawiają się tutaj w Ameryce Północnej. Szmaragdowy świdr, brązowy marmorowany śmierdzący robak, wielokolorowa azjatycka biedronka, śródziemnomorska mucha owocowa, chrząszcz Kudzu i azjatycki chrząszcz z długotrwałym rogiem, to tylko niewielka część bardzo długiej listy gatunków owadów szkodników wprowadzonych do Ameryki Północnej w Ameryce Północnej wprowadzonej do Ameryki Północnej. Według Centrum Gatunków Inwazyjnych i Zdrowia Ekosystemu, w samej Ameryce Północnej znajduje się ponad 470 gatunków owadów. Szacuje się, że jedna czwarta U.S.Produkt narodowy brutto rolniczej jest tracony każdego roku z powodu egzotycznych szkodników i kosztów związanych z ich kontrolą. Trudno jest nakładać kwotę dolara na obrażenia egzotyczne owady wyrządzane na lasy, łąki, bagna, prerie i inne naturalne miejsca, ale nie ma wątpliwości, że nie rdzenne owady wymazują farmę, pole i leś.

Weźmy na przykład azjatycką psyllid cytrusową. Ten niewielki mały robot, przywieziony do Ameryki Północnej z Azji, jest wektorem choroby znanej jako zielono cytrus, a stan Florydy zniszczył już ponad 300 000 akrów (!!!) z powodu tego 2005 r. Gajów pomarańczowych. Choroba pojawiła się również w Teksasie, Kalifornii, Georgii, Karolinie Południowej i Luizjanie, oprócz wymazania drzew w prawie każdym regionie uprawy cytrusów na świecie. Myśleć, że tylko jeden psyllid może zabić dojrzałe drzewo; nie wymaga infestacji ani nawet małego skarbca. Wystarczy jeden. To szalone. I wciąż szalony: ten kontynent może być całkowicie pozbawiony cytrusów w bardzo krótkim rzędu z powodu wprowadzonego owada, który ma nieco mniej niż jedną ósmą o długości cala (3.17 mm).

Oczywiście azjatycka psyllid cytrusowa to tylko jeden przykład, w jednej części świata. Zło związane z wprowadzonymi szkodnikami nie są izolowane do Ameryki Północnej. Europejskie szkodniki udały się do Azji; Szkodniki w Ameryce Północnej przybyły do ​​Argentyny; Owady azjatyckie atakowały Wyspy Hawajskie. Powiedziałem to wcześniej i powiem to jeszcze raz: to globalny problem epickich proporcji.

Na moim własnym podwórku mam sześć martwych jesion do zaoferowania jako dowód niszczycielskiej mocy szmaragdowego świata, hemalka, który uważnie obserwuję dla wełnianych adelgidów, oraz łatkę pomidorową pełną owoców uniesionych przez brąz Marmorated Stink Bug. Nie wspominając już o wszystkich japońskich i orientalnych chrząszczych na moim trawniku i blizn w kształcie półksiężyca Curculio na moich owocach.

Jako społeczeństwo musimy dowiedzieć się, co robić. Zanim fala pływowa nas wszystkich zabierze.